Forum Obserwatora III

[zaran]

Jeśli Watch zgodziłby się , żeby stał się jedną z prowadzonych postaci...(choć wątpię ,żeby była na to szansa) to można by go wziąć , jeśli natomiast zatrudnić jako npc to nie ma to sensu - gość jest tchórzem - albo uciekłby przy pierwszej okazji albo nawet nas zdradził widząc , że jego dawnych kamratów jest więcej i z nimi ma większe szanse. Może jestem za ostrożny ale odpuściłbym atak na Krosta - chyba ,że udałoby nam się uzyskać nagle jakąś pomoc. Pięciu przeciw przeciw ósemce nawet przy ewentualnym zaskoczeniu z naszej strony to marne szanse. Hmm ... ale z drugiej strony dawno żadnej porządnej akcji nie mieliśmy i jeśli jest jakaś szansa na wzbogacenie to może warto by skorzystać. Powiedzmy ,że wstrzymuję się od głosu. Pytanie jeszcze co robimy z tymi dwoma (lub jednym jeśli jeden dołączy). Zwykłe zbóje zasługują faktycznie ,żeby zawisnąć choć rola kata tak naprawdę mi nie pasuje. Inna opcja - moglibyśmy ich oddać w ręce jakichś władz - ale do Styrtii cholernie daleko i pewnie i tak nam by nikt nie podziękował za to. Albo zabrać im cały dobytek i zostawić tu związanych - ale to jak skazanie na śmierć chyba. Mimo wszystko jestem za trzecią opcją. Zanim jednak cokolwiek zrobimy trochę więcej pytań - jaką bronią dysponuje banda jakie mają umiejętności bojowe , jak mają zorganizowane straże. Może coś więcej o jaskiniach - jak są rozległe , czy mają kilka wyjść .

[Juleks]

Ja bym ich po prostu ogłuszył i zostawił w lesie oraz udał się w kierunku miasta, bo jest nas trochę mało na tą chwilę. (Jak dojdziemy do miasta to może jest możliwość, że może ktoś jeszcze z forum zacznie grać np. Jacek albo Sławek)

[Watcher]

OK, wznawiam. Ogłuszacie ich?

[Watcher]

- Co to za przedziwna, rodzinna scena - zagrzmiał nagle głos Haralda, który wraz z Albertem wyszedł nagle zza zarośli, szeroko się uśmiechając. - Uznałem jednak, że brakuje mi waszego niepowtarzalnego towarzystwa i wróciłem! A zasadniczo: wróciliśmy!

[Juleks]

Ja zostaje przy swoim zdaniu.

[Watcher]

Dwa silne, wprawne ciosy Hansa w potylice i dwaj bryganci legli bez czucia na zielone runo przykrywające ziemię. Złodziej spojrzał przez chwilę na resztę kompanii i zaczął przeszukiwać powalonych. W kieszeniach jednego z nich, tego nie grzeszącego lojalnością, były trzy srebrne fenygi i pięć miedziaków, drugi miał jedną złotą markę i cztery fenygi. Mieli też po krótkim mieczu, tchórzliwszy miał lekką kuszę, ubrani byli w czarne, ćwiekowane zbroje (studded leather).

[Zapał]

Dajcie mi chwilę żebym się zorientował w sytuacji

[zaran]

Trochę nasze szanse wzrosły , ale jeśli Karl mimo wszystko chce wracać do miasta to ruszajmy (pewnie po drodze i tak z naszym szczęściem trafimy na coś gorszego niż bandyci) . Z tym ,że mieliśmy też zahaczyć o Jastnolistną (choćby po to , że ją ostrzec przes Solkanitami - albo sprawdzić czy czasami jednak Solkanici nie zmienili drogi).

[Zapał]

Możemy wracać, widzę że się wplątaliście w niezłą akcje, ale to akurat nic niezwykłego

[Juleks]

To możemy pójśc do niej poinformować co się działo i wrócić do miasta, dwie pieczenie na jednym ogniu.

[Watcher]

Zapomniałem dodać, że za to bezkrwawe pokonanie dwóch brygantów Karl i Cirnis dostali po 15 xp, ich najmici po 7.

Jeszcze dwie sprawy:
1. rozumiem, że nikt nie bierze tych fantów, które mieli przy sobie?
2. Wracacie do miasta tym samym szlakiem, którym przyszliście? Bo jeśli spojrzycie na mapę w "kartografii", to w pewnym momencie ciut zboczyliście i nie wiem, czy chcecie iść prosto na północ, odkrywając dwa zakryte heksy, czy dokładnie tak samo, jak wcześniej.

[Watcher]

Hej, dwa pytania zadałem przedwczoraj Możemy zrezygnować

[zaran]

Rozdzielić po równo kasę . Jeden studded leather daj Karlowi na pewno - upgrade dla jego leather armor , drugi studded będzie upgradem dla każdego z najemników - więc możesz jak dla mnie rozstrzygnąć koścmi komu przypadnie (przy założeniu ,że klasy czarujące też mogą używać skórzane zbroje - jeśli nie to wyklucz je przy rzucie). Ich broń mnie nie interesuje - niech ktoś bierze jak chce.
Jeśli chodzi o trasę to szedłbym najkrótszą drogą do entki - jeśli trzeba to przez nowe heksy.

[Watcher]

Harald jeszcze nie uczestniczy w podziale. Reszta monet jest słabo podzielna, robicie tak: złotą markę bierze Cirnis (i 1 xp), resztę monet Karl. Zbroje wzięli sobie Karl i Hans.

- Nic mi nie grozi - zaszumiała Jasnolistna. - Chyba już zauważyliście, że całkiem mocno przypominam drzewo? Bardziej boję się o Kohlenmilnerów. Gdzie ten Horst? I ci fanatycy...
Na niebie błyszczały już gwiazdy, a puchacz zaczął oznajmiać światu porę łowów.

[zaran]

Przenocujmy u Jasnolistnej i wracajmy do miasta. W sumie nie jestem pewien po co - patrząc na nasz majątek za dużo nie kupimy - chyba ,że coś nam jeszcze wskoczy kasy (nie mogę znaleźć informacji jak nam płacili za tą eksplorację ;p). Z ciekawości tylko pytanie - ile tu trzeba exp na awans ?